Dziś byłam z moją rodzinką w Galerii Starych Zabawek w Gdańsku http://www.stare-zabawki.pl/, warto odwiedzić to miejsce w czasie urlopu. Przenieśliśmy się do czasów dzieciństwa. Pełno zabawek z czasów PRL -u, może trochę podniszczone, ale niewątpliwie piękne z duszą, nie to co dzisiejsze plastikowe. W tamtych czasach podstawowym budulcem było drewno, plusz i o dziwo metal, jak one przechodziły atesty..? A plastikowego misia z dużymi "latającymi" oczami miał chyba każdy.
Musze odwiedzić strych dziadków, może jakieś starocie znajda się dla potomnych. O zabawki się dbało, były cenne i niepowtarzalne. Pamiętam jaki przeżyłam szok, że mojej lalce nie odrastają włosy po wizycie u fryzjera i minę mamy...
sobota, 25 lutego 2012
wtorek, 21 lutego 2012
Mój kocur - Dudosław
Mój pierwszy post dotyczy mojego kociaka,a raczej kocura, który jest czteroletnim terrorystą. Uwielbia jeść.. gdy wszyscy śpią, a animacja Simon's Cat'Cat Man Do' jest 100 % odzwierciedleniem każdego poranka.
Czasami zastanawiam się gdzie chowa palanta i kiedy wstanę z podbitym okiem.
Czasami zastanawiam się gdzie chowa palanta i kiedy wstanę z podbitym okiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)