wtorek, 24 kwietnia 2012

Świeczka w ubraniu






 i to niewielkim kosztem:)



a to mój znudzony kocur w trakcie ziewania:)


BURZA

Uwielbiam wiosenny deszcz, nawet jak przybiera formę burzy. Bębnienie deszczu o parapet i ten zapach, zapach WIOSNY!



A to przyjaciel zza okna:)

piątek, 20 kwietnia 2012

POŻERACZ CZASU - TELEWIZOR

Nie mam pomysłu jak odzwyczaić się od bezsensownego wpatrywania się w to pudło. Mam seriale i programy, które lubię i oglądam z zainteresowaniem. Nie wyobrażam sobie niedzieli bez "Kości", a wtorku bez "Przepisu na życie". "Mała czarna" towarzyszy mi w porannej kawie w sobotę, a "Perfekcyjna Pani Domu" pomaga usunąć kamień w łazience. Dzięki "Wiem co jem" myślę, że coraz lepiej wiem co jem, no i czytam etykietki. Ale pomiędzy tymi programami oglądam jakieś śmieci i co gorsza zdaje sobie z tego sprawę. Jak walczyć z tym pożeraczem czasu?
Mam nadzieje, iż ładna pogoda zmobilizuje mnie do spędzania więcej czasu poza domem, a telewizor niech obrasta kurzem!

wtorek, 17 kwietnia 2012

LUMPEKSY I TARGI STAROCI

Bardzo lubię chodzić po sklepikach i targach z starociami, czasami śmieję się, że jest to tańsza wersja Ikei.
Cieszę się, że jest coraz cieplej, bo mam ulubiony ryneczek w Jelitkowie na, którym można znaleźć prawdziwe cudeńka. Wybieram się tam za tydzień, więc mam nadzieje coś fajnego kupić. A co do używanych ciuchów, dopiero uczę się robić zakupy w tego typu sklepach. Moim zdaniem trzeba przejść szkolenie "lumpowe" u  koleżanki bywalczyni takich przybytków, albo tak jak ja uczyć się na własnych błędach. Bowiem pierwsza moja wycieczka nie obyła się bez wpadki, kupiłam wiele ubrań, które w domu okazały się mniej fajne niż na pierwszy rzut oka by się wydawało. Teraz mam w czym chodzić po domu, za nieduże pieniądze :). Wyszperałam również dwie fajne bluzeczki, bardzo eleganckie, jedna w modne w tym sezonie kwiatki, druga kremowa w delikatne kropeczki, a zapomniałabym o pomarańczowej bluzce, idealnej do dżinsów i leginsów. Myślę, że jak na debiut nie poszło mi najgorzej. 





sobota, 14 kwietnia 2012

czy blog musi być tematyczny?

Ostatnio mój mąż zarzucił mi, brak ładu w moim blogu, ale czy blog musi być tematyczny? Czy jest odzwierciedleniem naszych zainteresowań i pasji? A może temat blogu zależy od potrzeby społeczności internetowej? Bo jeżeli ktoś interesuje się aranżacją wnętrz, to już nie ma prawa pisać o książkach, kuchni, czy swoich własnych przemyśleniach? Rozumiem, że tak prowadzony blog, może sprawiać wrażenie chaosu, ale czy my kobiety jesteśmy uporządkowane i stałe w tym co robimy...Ja NIE i mój blog również nie!! Niech żyje bałagan blogowy!!